Ostatnio wraz z mężem przeprowadziliśmy generalny remont salonu. Ponieważ spodziewamy się dziecka, to postanowiliśmy zaaranżować salon tak, aby pełnił także funkcję jadalni, gdyż potrzebowaliśmy dodatkowego pokoju, który zrobiliśmy właśnie z jadalni. Wymagało to wielu prac budowlanych.
W moim wymarzonym salonie, najważniejsze, żeby był prawdziwy kominek
Nie obeszło się także bez architekta, gdyż musieliśmy zburzyć jedną ze ścian. Zawsze marzył mi się salon z kominkiem i przez dwa tygodnie namawiałam na to męża. Moim zdaniem kominek dodaje klasy domowi, a kominki nowoczesne są już na tyle wydajne, że w dobrze ocieplonym domu mogą być świetnym i tanim źródłem ciepła w domu. Niektóre kominki w pełni załadowane drewnem potrafią palić się przez osiem godzin, a żar podtrzymywać nawet przez 15 godzin. Ponieważ salon miał być także jadalnią, to potrzebowaliśmy nowego stołu i krzeseł. Stoły do jadalni bardzo się zmieniły od czasu kiedy ostatnio je kupowaliśmy. Zdecydowaliśmy się na prostokątny ławostół, dzięki któremu mamy dwa meble w jednym. Gdy potrzebujemy pełni on funkcję łady stojącej przed telewizorem, a gdy odwiedzi nas rodzina, albo znajomi to w mig zyskujemy pokaźnych rozmiarów stół. Wybraliśmy ławostół drewniany tak, aby dobrze komponował się z kominkiem. Krzesła do jadalni wybraliśmy również drewniane. Są to jednak nowoczesne krzesła, gdyż posiadają możliwość regulacji wysokości siedzenia. Wyposażenie wnętrz uzupełniliśmy o dębowe meble. Przed remontem mieliśmy tapetę i stwierdziliśmy, że tym razem zdecydujemy się na pomalowanie ścian farbą. Wybraliśmy ciemnopomarańczowy, który okazał się świetnym pomysłem. Od razu urządziliśmy też pokoik dla naszego przyszłego dziecka. Kupiliśmy łóżeczko i pomalowaliśmy ściany na niebiesko. Z zabawkami musimy się jeszcze jednak wstrzymać, bo nie wiemy, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka. Po zakończonym remoncie położyliśmy się z mężem na sofie i rozpaliliśmy kominek.
Dawno nie było tak romantycznie. Żałuję, że nie zdecydowaliśmy się na taki wygląd salonu od razu po wybudowaniu domu. Planujemy zrobić małą parapetówkę dla znajomych i rodziny, a także remont łazienki. Marzy mi się jeszcze kabina prysznicowa. Mąż jeszcze o tym nie wie, ale myślę, że jak zwykle da się przekonać. W końcu kobiecie w ciąży się nie odmawia.