Choć zimy są coraz łagodniejsze w naszym klimacie i mroźne dni można policzyć zwykle na palcach jednej dłoni, to jednak ogrzewanie domu czy mieszkania nadal jest konieczne. Na szczęście minęły już czasy, kiedy grzejniki stanowiły przykrą konieczność i psuły całą aranżację wnętrza, odstraszając swoim nieestetycznym wyglądem.
Grzejnik może być dekoracją
Ma to znaczenie zwłaszcza teraz, kiedy stawiamy na przestronność i jasność budowanych domów, wykorzystując do tego ogromne okna, czasem zajmujące całe ściany i sięgające podłogi. I tutaj pojawia się dylemat, bo dawniej pod oknem znalazłoby się miejsce na grzejnik. Na szczęście obecnie to nie problem, a rozwiązań mamy kilka. Możemy zdecydować się na grzejnik kanałowy i ukryć do w podłodze. Świetnie sprawdzi się również ogrzewanie podłogowe, nie wymagające montażu żadnych grzejników. Ale można do tematu podejść w zupełnie inny sposób, decydując się na pionowy grzejnik, którego nie trzeba ukrywać, wręcz przeciwnie – powinniśmy go wyeksponować, by pełnił dekoracyjną funkcję. Miejscem montażu takiego grzejnika jest zwykle ściana obok okna lub przestrzeń między przeszkleniami.
To również doskonała opcja do małych pomieszczeń, typu łazienka czy korytarz, w których często brakuje miejsca na tradycyjny grzejnik ze względu na zabudowę czy lokalizację drzwi. Najczęściej montowanymi grzejnikami pionowymi są warianty dekoracyjne, które montuje się na ścianie w widocznych miejscach, by dodatkowo je wyeksponować. Takie rozwiązanie świetnie sprawdzi się zwłaszcza w nowoczesnych wnętrzach, choć modeli grzejników jest naprawdę mnóstwo, a wśród bogatej oferty na rynku znajdziemy także egzemplarze stylizowane na dawniej powszechne grzejniki żeliwne, które świetnie wpasują się we wnętrza w stylu rustykalnym, a także minimalistyczne, błyszczące modele, które wpiszą nie w luksusową aranżację apartamentu. Dostępne są również różne kolory i wykończenia grzejników dekoracyjnych – od tradycyjnej bieli, przez subtelny beż, elegancką czerń po intensywne kolory, które jeszcze bardziej eksponują ten element we wnętrzu.
Jedynym minusem takiego rozwiązania może być cena, bowiem koszt takiego grzejnika dekoracyjnego zaczyna się od około tysiąca złotych, choć można znaleźć także egzemplarze w cenie sięgającej niekiedy dwudziestu tysięcy złotych. Nowoczesne wnętrza wymagają niestandardowych rozwiązań. Tradycyjne grzejniki mogą nie wpasować się w stylistykę współczesnego luksusu czy minimalizmu, dlatego zamiast głowić się nad sposobem, który pomógłby ukryć konieczne grzejniki, postawmy na ich dekoracyjną formę.